poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Witaj Mironie!

O Mironie Białoszewskim słyszałem sporo, u nas w Garwolinie dużo mówiono. Na bulwarze nawet postawiono pomnik z kaczkami, o których Miron wspominał w wierszu "Idę po chleb dla mamy". Do pewnego dnia był dla mnie tylko poetą związanym z Garwolinem.