W ostatnim wpisie opisałem niesamowita historie jaka spotkała mnie i Joannę, którą przez przypadek poznałem dzięki portalowi Facebook. Gdy zaprosiłem Joanne do mojego drzewa na MyHeritage Joanna zapoznała się z osobami występującymi i ze strony mojej mamy zaczęła kojarzyć nazwiska. Przypomnę że poprzedni wpis był o naszym pokrewieństwie ze strony naszych ojców. Kolejna niesamowita historia....
"znalazłam pokrewieństwo z Talarkami, tzn wiedziałam o tym, ale teraz umiejscowiłam ich już na Twoim drzewie wydaje mi się, że prawidłowo hmmm no nawet na 100% po kolejnym telefonie do babci " - taką wiadomość przesłała Joanna.
"znalazłam pokrewieństwo z Talarkami, tzn wiedziałam o tym, ale teraz umiejscowiłam ich już na Twoim drzewie wydaje mi się, że prawidłowo hmmm no nawet na 100% po kolejnym telefonie do babci " - taką wiadomość przesłała Joanna.
Okazało się że mój pra(3x)dziadek Onufry Talarek (1838-1880) jest również pra(3x)dziadkiem Joanny!!!
Jest to bliższe pokrewieństwo niż w opisanej wcześniej historii, ale cała ta historia jest tak niesamowita że wczoraj podczas czatu z Joanną zapytała mnie "Czy to dzieje się naprawdę?" :)
Jak najbardziej wszystko co się dzieje jest rzeczywistością, świat jak widać jest bardzo mały.
Z Joanną będzie okazja się spotkać podczas mojego weekendowego wyjazdu i czuję że czasu zbraknie żeby o wszystkim porozmawiać... ale o tym w kolejnym wpisie.
Kierunek Toruń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz