"Wracając z targu z Garwolina, dziadek spadł z wozu i głową uderzył w bruk. Jadący dalej koń ciągnął go jeszcze kilka metrów. Po tym wypadku musiał zostać uszkodzony mózg i dziadek został przewieziony do szpitala w Tworkach, tam podobno zmarł" - tak historię swojego dziadka opisała mi Helena Kot z d. Mazek.
Zaciekawiła mnie ta historia i postanowiłem zacząć szukać informacji o Janie Szarku. Poszukiwania jeszcze nie dobiegły do końca i pewnie nigdy nie dobiegną, ale na chwilę obecną wiem już dosyć sporo.
Jan Szarek urodził się 1883 roku w Uninie k./Garwolina. Rodzicami byli Andrzej i Antonina z d. Janiec. 29 stycznia 1905 roku Jan wziął ślub z Katarzyną Sobiech.
Katarzyna urodziła Janowi dwanaścioro dzieci:
- Władysław 1905 - 1905;
- Józef 1906 - ? (bliźniak);
- Franciszek 1906 - 1906 (bliźniak);
- Marianna 1907 - 1993 (wyszła za mąż za Jana Mazka);
- Antoni 1910 - 1910;
- Filipina 1911 - 1911;
- Edward Jan 1913 - 1938 (zginął w pożarze);
- Katarzyna 1916 - 1916;
- Józef 1920 - 1920;
- Janina 1921 - 1921;
- Józef 1923 - 1938 (zginął w pożarze);
- Władysław 1925 - 1938 (zginął w pożarze).
Postanowiłem założyć wątek na forum genealodzy.pl by zasięgnąć informacji o szpitalu i ewentualnym miejscu pochówku osób przebywających w szpitalu.
11 kwietnia 2013 r. postanowiłem wybrać się do Pruszkowa, pierwsze kroki skierowałem do Urzędu Stanu Cywilnego. Nie znając daty śmierci ciężko było zacząć poszukiwania.Urzędniczce która zapytała mnie o przybliżoną datę smierci - odpowiedziałem " Ostatnie dziecko urodziło się w 1925 roku, proszę szukać od 1926" po dziesięciu minutach oczekiwania pani wyszła oznajmiając że chyba znalazła. Gdy odczytała mi treść aktu, możecie sobie wyobrazić mój wyraz twarzy :)
TREŚĆ AKTU:
No286. Szpital Tworki. Działo się w Żbikowie dnia dziewiętnastego listopada tysiąc dziewięćset dwudziestego szóstego roku. Szpital Państwowy dla umysłowo chorych w Tworkach za No114/6 nadesłał nam pisemne zawiadomienie iz w obecności Marcina Kaczorowskiego i Antoniego Kudlak, pełnoletnich służących ze szpitala, dnia dwudziestego pierwszego października roku bieżącego, w tymże szpitalu zmarł Jan Szarek, rolnik, lat czterdzieści dwa mający, urodzony we wsi Unin, gminy Górzno, powiatu Garwolińskiego, syn Andrzeja i Antoniny, pozostawiwszy żonę Katarzynę z Sobiechów. Na mocy powyższego zawiadomienia, akt ten (...), przez Nas podpisany został."
Akt zgonu Jana Szarka (zdjęcie wykonałem 11 kwietnia 2013 roku w USC Pruszków) |
Po wizycie w USC pojechałem do szpitala na terenie którego jest cmentarz i przechodząc między nagrobkami, kopcami z krzyżami rozglądałem się za nazwiskiem "Szarek". Niestety nic nie znalazłem, a mężczyzna który opiekował się cmentarzem kazał mi udać się do archiwum szpitala."Może tam coś panu powiedzą" - mówił. Tak zrobiłem. Udałem się do archiwum, bardzo miłe Panie kazały mi napisać podanie i wysłać pocztą. Gdy wróciłem do Garwolina odrazu wziąłem się za pisanie. W liście opisałem całą historię Jana, opisałem także tragedię jaka spotkała tą rodzinę w 1938 roku (opisze to w następnym poście). List wysłałem i czekam na odpowiedź.
Trzymajcie Kciuki! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz